Kartkę zmienilem na klawiaturę
Czerwony Tramwaj na czarna furę
Małolatke na dobra niunie
A handel towarem na prace co lubię
Mniej sie pruje więcej rozumie
Mniej sie stresuje więcej rysuje
Czasem rymuje uprawiam ogródek
Co myślą inni mnie chj interesuje
SawaA ludzie
Przeglądam zdjęcia w starym albumie
Jestem ten sam lecz inny w sumie
Życie strumien wiem ze rozumiesz
SawaA qweit..
Serce bym oddal za swoją Córę
Za nasza przyjazn wciaz stanąłbym murem
nie ma mnie na Twoim ostatnim albumie
Ale Jebac to wiem ze tego żałujesz

Nadchodzi burza zaczyna już błyskać
Wystarczy iskra by wybuchł tu freestyle
Na chwile przystań wsłuchaj się w bity
Konkretny rap mojej ekipy
Zaiskrzy ci sprzęt możesz być pewny
Specnaz nagrywam numer kolejny
Specnaz nagrywam numer raz jeszcze
To uzależnia bo ciagle chcesz więcej

Dokads zmierzamy dokladnie nie wiem gdzie
Niby wszystko ma sens a uczucie ze swiat caly czas przeciwko mnie
Coraz czestrze
Chwiejne fundamenty na ktorych opieram szczescie
Rodzina zdrowie milosc nie chce nic wiecej
Wiem czego chce i kim jestem
A ludzie coraz czesciej przez pieniadze zmieniaja podejscie
Maja przester
Ida tam gdzie daja wiecej..